Cavallia triumfuje! Odbiory mieszkań osiedla Cavallia właśnie ruszają

Podziel się

Na poznańskim Łazarzu, u zbiegu ulic Matejki, Grunwaldzkiej i Ułańskiej, powstaje inwestycja, która szybko stała się jednym z najbardziej pożądanych adresów w mieście. Cavallia to dzieło dwóch deweloperów z belgijskim rodowodem – BPI Real Estate Poland i Revive Poland – którzy w mistrzowski sposób połączyli nowoczesność z duchem historii kawaleryjskiej, od zawsze wpisanej w ten teren.

Już w listopadzie 2025 r. pierwsi mieszkańcy odbiorą klucze do swoich wymarzonych mieszkań, a Cavallia na trwałe wpisze się w krajobraz centrum Poznania. Odkrywamy karty, bo „jaki koń jest”, każdy zobaczy sam.

Z członkami zespołu Cavallia: Agnieszką Jaworską (AJ), dyrektorką marketingu i sprzedaży Revive Poland, Karoliną Jaremicz (KJ), menedżerką sprzedaży Revive Poland, Agnieszką Augustynowicz (AA), menedżerką sprzedaży BPI Real Estate Poland oraz Wojciechem Dzwonkowskim (WD), dyrektorem projektu BPI Real Estate Poland i Jakubem Matyją (JM), dyrektorem projektu Revive Poland rozmawia Barbara Krawczyk, redaktor naczelna „Horse & Business Magazine”.

 

Jakie emocje towarzyszą Państwu w momencie oddania do użytku I etapu Cavallii?

KJ: Ekscytacja! Wiemy, że inwestycja już w fazie startu cieszyła się dużym zainteresowaniem, nie inaczej jest i teraz, kiedy zbliża się moment finału I etapu.

AA: Ogromna radość i satysfakcja. Towarzyszy nam duma, że wizja, nad którą pracowaliśmy przez wiele miesięcy, staje się realnym miejscem do życia.

AJ: To także wzruszenie – widzieć, jak dawny teren koszar kawaleryjskich ożywa na nowo i staje się przestrzenią pełną życia, w której już za chwilę zamieszkają ludzie. Mamy poczucie, że właśnie w tym momencie historia spotyka się z przyszłością, a my możemy dać mieszkańcom kawałek Poznania z duszą, ale w nowoczesnym wydaniu.

 

Czym wyróżnia się Cavallia na tle innych inwestycji mieszkaniowych w Poznaniu?

AA: Przede wszystkim lokalizacją. Znajduje się na styku dwóch najpiękniejszych, historycznych dzielnic Poznania: Łazarza i Jeżyc. To serce zabytkowej tkanki miejskiej, a jednocześnie miejsce z unikalnym charakterem, bo wkomponowane w przestrzeń dawnych koszar kawaleryjskich.

AJ: Nasze zabytkowe budynki to bez wątpienia ogromny atut Cavallii, ale same zabytki mają też inne inwestycje w centrum Poznania. Tym, co naprawdę nas wyróżnia, jest cisza. Trudno w to uwierzyć, dopóki nie doświadczy się tego na miejscu. Sama przekonałam się o tym dopiero wtedy, gdy postawiliśmy tu biuro sprzedaży i zaczęliśmy codzienną pracę. Ogromną rolę odgrywa też wszechobecna zieleń, która sprawia, że w sercu miasta można poczuć prawdziwy spokój.

KJ: A mnie najbardziej cieszy to, że mieszkania w Cavallii kupują głównie osoby, które naprawdę chcą tu zamieszkać – i to jest prawdziwy wyróżnik. To dla nas dowód, że nie tworzymy anonimowej inwestycji, lecz prawdziwe miejsce do życia. Cavallia to nie tylko budynki, to społeczność, która będzie się tu rozwijać od pierwszych dni.

 

Dlaczego właśnie teren dawnych koszar kawaleryjskich stał się idealnym miejscem na budowę osiedla?

WD: Ten teren czekał na nas! Połączenie wspólnego kapitału, wiedzy i profesjonalizmu firm BPI Real Estate i Revive stworzyło solidny fundament, który zminimalizował ryzyko i otworzył drogę do realizacji wizji urbanistyki na europejskim poziomie. Dziś możemy powiedzieć, że Cavallia to sukces.

JM: Teren dawnych koszar kawaleryjskich to miejsce z duszą i historią, które od zawsze było ważnym punktem na mapie Poznania. Dzięki temu Cavallia łączy w sobie najlepsze atuty: centralną lokalizację, zabytkową tkankę miejską i unikalną architekturę, którą wzbogacamy nowoczesnymi rozwiązaniami.

 

Który element architektury lub zagospodarowania przestrzeni osiedla jest dla Państwa najważniejszy i dlaczego?

AJ: Myślę, że harmonia między dawną a nową architekturą. Zachowaliśmy historyczny charakter miejsca, wkomponowując w niego nowoczesne, niskie budynki i zielone przestrzenie wspólne. To właśnie ten dialog między przeszłością a współczesnością sprawia, że osiedle ma unikalny klimat.

AA: Dla mnie jest to zieleń i sposób, w jaki została wpisana w osiedle. Chcieliśmy, by mieszkańcy mieli przestrzeń do spotkań, odpoczynku i kontaktu z naturą – nawet w samym centrum miasta. Zielone dziedzińce, alejki i nasadzenia to coś więcej niż dekoracja. To miejsca, które będą budować relacje między sąsiadami i tworzyć atmosferę wspólnoty.

 

Jakie części wspólne przewidziano w Cavallii i na jakie udogodnienia mogą liczyć mieszkańcy osiedla?

JM: W Cavallii zaplanowaliśmy części wspólne od ziemi aż po dach. Na parterze stworzyliśmy Cava_room – nowoczesne, wielofunkcyjne pomieszczenie wspólnotowe, które będzie pełniło funkcje zarówno co-livingowe, jak i co-workingowe. To miejsce do spotkań sąsiedzkich, wspólnej pracy czy organizacji wydarzeń. Z kolei na samej górze powstaje Cava_green – szklarnia na dachu, dostępna dla mieszkańców, którzy będą mogli rozwijać tu swoje pasje związane z miejskim ogrodnictwem.

WD: Chcieliśmy, aby Cavallia była nie tylko miejscem do życia, ale także przestrzenią z charakterem. Dlatego w częściach wspólnych, takich jak korytarze, pojawi się sztuka – fotografie, które nadadzą im wyjątkowego klimatu. Natomiast w dwóch willach miejskich przygotowaliśmy coś naprawdę unikatowego – imponujące płaskorzeźby biegnących koni autorstwa prof. Stanisława Bracha, które nawiązują do historii dawnych koszar kawaleryjskich. To elementy, które sprawią, że codzienność w Cavallii nabierze artystycznego wymiaru.

 

Cavallia powstaje na terenie dawnych koszar kawaleryjskich, stąd obecność koni w projekcie wydaje się naturalna. Jak udało się Państwu przełożyć tę historyczną symbolikę na charakter osiedla?

AJ: Konie są nierozerwalnie związane z tym miejscem i od początku towarzyszą projektowi Cavallia również dosłownie, gdy podczas wydarzeń organizowanych wspólnie z poznańskimi ułanami pojawiają się w naszych zabytkowych stajniach. Jeszcze zanim nadaliśmy inwestycji nazwę Cavallia, stworzyliśmy portal historiawartapoznania.pl, na którym w formie filmowej opowiadamy kawaleryjskie dzieje tego terenu. Nazwa osiedla nie jest przypadkowa – słowo cavallo po włosku oznacza konia. Również sygnet w logotypie Cavallii symbolicznie łączy w sobie sylwetkę końskiej głowy z konturem poznańskiego ratusza.

AA: Symbol konia pojawia się nawet w detalach – znajdziecie go w piaskownicach na dziedzińcach apartamentowców.

Co szczególnie chwalą nabywcy mieszkań w Cavallii?

KJ: Doceniają niską, kameralną zabudowę, która zapewnia poczucie intymności i komfortu. Ważne są też funkcjonalne układy mieszkań, dostosowane do codziennych potrzeb, oraz duża ilość zieleni sprawiająca, że osiedle staje się spokojnym i przyjaznym miejscem do życia.

AA: Wielu nabywców podkreśla także wyjątkową historię miejsca – Cavallia powstaje na terenie dawnych koszar ułańskich. To nadaje inwestycji niepowtarzalny charakter i wyróżnia ją na tle innych projektów. Część mieszkańców dopiero teraz poznaje dzieje tego terenu i cieszy się, że tak mocno nawiązujemy do kawaleryjskiej tradycji.

AJ: Przypomnę, że teren, na którym obecnie powstaje Cavallia, przez wiele ostatnich lat pełnił jedynie funkcję parkingu w samym sercu secesyjnej zabudowy. Nasi klienci to w dużej mierze mieszkańcy najbliższego sąsiedztwa. W Cavallii dostrzegają szansę na rozwój tej części miasta, poprawę jej estetyki oraz budowanie jeszcze lepszego klimatu dzielnicy, którą od dawna darzą sentymentem.

 

Co osobiście uważacie za największy sukces pierwszego etapu tej inwestycji?

JM: Sprzedaż!

WD: Efekt końcowy – to, jak wyglądają budynki i ich otoczenie.

AJ: Stworzenie wyjątkowego miejsca do życia w samym centrum Poznania. Ale równie ważne jest doskonałe porozumienie między dwoma teoretycznie konkurencyjnymi firmami. Podczas realizacji Cavallii bardzo się zżyliśmy – można powiedzieć, że sami staliśmy się pierwszym zalążkiem jej społeczności.

 

Jakie są kolejne kroki i plany dotyczące dalszych etapów budowy?

WD: Już na przełomie I i II kwartału 2026 r. rusza budowa II etapu inwestycji. W ramach pierwszej części II etapu osiedla powstanie 131 mieszkań. Rozpocznie się także rewitalizacja zabytkowych stajni z ujeżdżalnią.

JM: Do stycznia 2026 r. zakończymy prace na ul. Ułańskiej, a wkrótce potem biuro sprzedaży przeniesie się do lokalu usługowego w naszym budynku przy ul. Matejki. Nowa siedziba będzie co prawda mniejsza, ale za to doskonale widoczna i łatwo dostępna bezpośrednio z ulicy.

 

Czy zostały jeszcze jakieś mieszkania w obecnym etapie?

KJ: Wiele mieszkań znalazło już swoich szczęśliwych nabywców, ale wciąż dostępne są przestronne lokale 3- i 4-pokojowe o metrażach od 60 do 110 m². To idealna propozycja dla rodzin z dziećmi, które z pewnością docenią przyjazną aranżację otoczenia budynków.

AA: Dla osób szukających inwestycji przygotowaliśmy również ofertę praktycznych kawalerek i funkcjonalnych mieszkań 2-pokojowych – idealnych pod wynajem lub jako pierwszy krok w stronę własnego „M”.

 

Jak potoczyłyby się losy tego miejsca, gdyby osiedle nie powstawało na terenie dawnych koszar kawaleryjskich?

AJ: Nie byłoby Cavallii! To właśnie konie – symbol siły, stabilności, elegancji i wspólnoty – nadają jej wyjątkowy charakter.

JM: Wtedy powstałoby osiedle jak wiele innych – pozbawione osobowości i wyróżnika.

WD: Teren zapewne miałby swojego nabywcę, a tabele w Excelu zgadzałyby się, ale Poznań straciłby szansę na inwestycję, która w piękny sposób rewitalizuje zdegradowaną tkankę miejską i przywraca jej życie w duchu kawaleryjskiej energii.

 

Gdyby mieli Państwo jednym zdaniem opisać Cavallię – jakie byłoby to zdanie?

KJ: Moc miejsca – siła Poznania

https://horsebusiness.pl/pl/o-wydawnictwie/e-wydanie/