Ewolucja, nie rewolucja

Podziel się

Karolina Mądry to nowy wiceprezes Polskiego Związku Jeździeckiego, odpowiedzialny za sprawy organizacyjne. O pozyskiwaniu nowych partnerów, możliwościach długofalowej współpracy i wyzwaniach stojących przed Związkiem, a także o pierwszych jego sukcesach opowiada w wywiadzie z Ewą Pogodzińską.

Dlaczego postanowiła Pani kandydować do zarządu Polskiego Związku Jeździeckiego? Z czego wynikała ta niełatwa, jak sadzę, decyzja?

Znam wizję funkcjonowania i rozwoju Polskiego Związku Jeździeckiego, którą ma nowy prezes, Tomasz Siergiej. Od wielu lat współpracujemy w Komisji Rewizyjnej Zachodniopomorskiego Związku Jeździeckiego, dlatego właśnie zdecydowałam się wesprzeć go w decyzji poprowadzenia PZJ. Dodam też, że z natury jestem społecznikiem.

Oczywiście, skala działania i wyzwania w PZJ są dużo większe niż w Wojewódzkich Związkach Jeździeckich. W ramach podziału obowiązków nadzoruję administrację PZJ, w tym finanse i HR, PR oraz marketing. Wśród konkurencji jeździeckich podlegają mi woltyżerka, sportowe rajdy konne oraz paraujeżdżenie. Do tego dochodzi aktywność międzynarodowa, za którą jestem odpowiedzialna, czyli współpraca z Międzynarodową Federacją Jeździecką i Europejską Federacją Jeździecką.

Wszystkie nasze działania w gronie zarządu mają służyć poprawie funkcjonowania tej organizacji, aby współpraca i komunikacja ze wszystkimi interesariuszami Związku była coraz lepsza.

Jedną z pierwszych decyzji zarządu było nawiązanie długofalowej współpracy z firmą informatyczną. Dlaczego?

Cyfryzacja PZJ jest jednym z priorytetów nowego zarządu. Od firmy informatycznej oczekiwaliśmy systemu informatycznego, który połączy nasze dotychczasowe systemy. Tę współpracę udało się nawiązać z jedną z czołowych firm w tym obszarze. To partner, który od 20 lat dostarcza narzędzia i wsparcie, obecne niemal na każdych zawodach. W pierwszej kolejności powstał nowy kalendarz. Kolejne rozwiązania będą sukcesywnie wprowadzane. Celem tych działań jest automatyzacja pewnych procesów, aby zmniejszyć konieczny nakład pracy ze strony pracowników biura PZJ, organizatorów zawodów, sędziów czy innych osób funkcyjnych. Zintegrowanie baz danych wymaga jednak trochę czasu, więc nie należy oczekiwać efektów współpracy w ciągu najbliższych tygodni. To raczej perspektywa miesięcy, najbliższego roku.

 

Więcej tutaj: https://wydawnictwa.grupamtp.pl/hb/032025/24/