DAWNE PRZYRZĄDY DO UJEŻDŻENIA KONI
08.10.2022 12:00:00
Ten, kto zajmuje się układaniem koni, wie, jak wielkie znaczenie mają cierpliwość i powolne dążenie do celu bez użycia siły. Niestety, niewiele osób przejawia takie zrozumienie natury konia. Nie zawsze też istniała potrzeba ujeżdżenia konia do celów wojskowych lub wyścigów, co wymagało większego doświadczenia. Zwykle chodziło o przygotowanie go do użytku w gospodarstwie i pod siodło. Stąd wprowadzono przyrządy do przyspieszenia osiągnięcie celu.
Jednym z mistrzów ujeżdżenia był John Solomon Rarey. Był on amerykańskim treserem koni i już od najmłodszych lat przejawiał wyjątkowy talent w tym kierunku. Jednak sławę w Europie zyskał dzięki spektakularnemu oswojeniu konia o imieniu „Cruiser” zaledwie w ciągu trzech godzin, a odbyło się to w obecności królowej Wiktorii i jej dzieci na zamku w Windsorze w 1858 r. Szczegóły swojej metody, opartej na zrozumieniu konia i wykorzystaniu jego inteligencji, opisał w wydanej także u nas w 1859 r. książce „Sposób obłaskawiania w najkrótszym czasie najdzikszych i najzłośliwszych koni”. Ciekawostką może być fakt, że w tym samym czasie również u nas była osoba o podobnych umiejętnościach, choć nie tak znana jak Rarey. Był nią warszawski asesor weterynarii, Antoni Dobronoski, który „doprowadza najnarowniejsze i najbardziej nieposkromione konie, najdziksze tabuny, w kilku minutach do dziecinnego posłuszeństwa”. Więcej TUTAJ