Duża Runda dla Polaka

16.11.2023 12:00:00

Podziel się

Najważniejszy pod kątem sportowym konkurs Dużej Rundy pierwszego dnia CAVALIADY w Warszawie wygrał Michał Kaźmierczak na wałachu Whoopy Boy. W ujeżdżeniu triumfowała Sandra Sysojeva na ogierze Found Boy.

Konkurs Dużej Rundy o nagrodę Grupy MTP, będący pierwszą kwalifikacją do niedzielnego Grand Prix, okazał się bardzo ekscytujący. Parkur był skondensowany i z jednej strony wymagał dużej koncentracji, a z drugiej strony sprzyjał bardzo płynnej i dynamicznej jeździe.

Już na początku doskonale sprawdził się Felix Hassmann z Niemiec na koniu C’EST LA VIE 214, który pojechał bardzo ofensywnie i wydawało się, że to on będzie prowadzić. Kolejni zawodnicy, głównie goście z zagranicy, którzy przyjechali do Warszawy w silnej obsadzie, jeździli bardzo szybko. Przez ponad dwie godziny w czołówce utrzymywał się reprezentant Holandii Lars Kuster na koniu HEAVEN OF ROMANCE. Jednak w końcówce świetnie pojechali Polacy: Michał Kaźmierczak na niezawodnym w tego typu zmaganiach koniu WHOOPY BOY osiągnął czas 51,69 min. co ostatecznie dało tej parze zwycięstwo a jadący jako przedostatni Adam Nicpoń na koniu CYCERA z czasem 51,81 min. zajął miejsce drugie. W ostateczności holender zajął pozycję trzecią.

 

– Rywalizacja w Warszawie wskoczyła na wyższy poziom. Zawody trzygwiazdkowe oznaczają trudniejsze konkursy, jest dużo zawodników z zagranicy, w tym wiele znanych nazwisk takich jak Gerco Schroder – powiedział Michał Kaźmierczak. Podkreślił też, że dzisiejszy parkur bardzo sprzyjał, ponieważ, żeby wygrać, trzeba było jechać bardzo ciasno. WHOOPY BOY jest koniem szybkim, więc było to dla niego łatwiejsze zadanie. – Jutro będę walczyć w konkursie zaliczanym do światowego rankingu na 8-letnim KALAHARI ROCK. Jest to młody, ale bardzo obiecujący koń. Mam też ze sobą NOTISA, który wystartuje w Grand Prix, a WHOOPY pojedzie Finał Średniej Rundy – dodał Michał Kaźmierczak.

W pierwszym etapie TRAF Eventing Tour parkur zawierał aż 17 przeszkód, w tym wiele wąskich frontów. To powodowało, że trzeba było pojechać bardzo precyzyjnie, jednocześnie biorąc pod uwagę bardzo wymagającą normę czasu. Okazało się, że nie tylko zerowi, ale również Ci, którzy minimalnie ją przekroczyli, znaleźli się w pierwszej szóstce, która awansowała do drugiego nawrotu.

 

Ostatecznie zwyciężył po raz pierwszy na CAVALIADZIE Jakub Wiraszka na CORRNERO. Miejsce drugie zajęła Mistrzyni Polski Julia Gillmaier na DING DONGU. O krok od dobrego rezultatu była Daria Kobiernik na IDEAL GIRL, która miała najlepszy czas, jednak przez zrzutkę musiała zadowolić się pozycją czwartą. Miejsce trzecie zajęła Aurelia Drywa na IWANIE.

 

– W poprzedniej CAVALIADZIE startowałem na innym koniu, bez powodzenia. Tym razem zabrałem Corrnero, który już tu startował pod Kubą Kreftem. Cieszę się, że udało mi się tym razem pokazać z dobrej strony, potwierdza to jakim świetnym jest on koniem, jestem z niego bardzo dumny. Z uwagi na to, że wylosowałem pierwsze miejsce na liście startowej to czekałem jak na szpilkach do końca, bo miałem jedną sekundę spóźnienia i nie wdziałem czy ostatecznie dostanę się do drugiego nawrotu. Na szczęście się udało. W drugim nawrocie miałem plan, momentami nie udało mi się tego wykonać dokładnie jak chciałem, ale ostatecznie udało się wygrać, bardzo się z tego cieszę – mówi zwycięzca Jakub Wiraszka.

Sandra Sysojeva rozpoczęła rywalizację w CAVALIADA Dressage Tour od zwycięstwa na ogierze FOUND BOY w konkursie o nagrodę Fundacji In_Spire z wynikiem 72,58 min. Na miejscu drugim uplasowała się Karolina Mazurek na koniu Biały Kruk, a miejsce trzecie wywalczył Marcin Woldański dosiadający J'ADORE. Ujeżdżenie ponownie zobaczymy podczas sobotniej Cavaliady.

 

W konkursie Średniej Rundy o nagrodę Idea Expo zobaczyliśmy aż 67 par. Najlepszą z nich okazał się Felix Hassman i klacz ELLI 162. Na miejscu drugim uplasowała się Antonina Kucharska na CHICHA MINT, a na trzecim miejscu rywalizację ukończył reprezentant Litwy Trojus Rimkevicius na CALIMERO W.

 

Pierwszym konkursem otwierającym zawody w Warszawie była CAVALIADA Open Tour o nagrodę COS Torwar. Najlepsza okazała się Zofia Trela na klaczy CALOTTA, miejsce drugie wywalczyła Oliwa Chwesewicz na CON X, a trzecie Horia Butuza na KANNADA DU CHATEAU. W drugiej kategorii Open Tour – 120 cm o nagrodę toBilet.pl stanęło 12 par. Podium zdominowali panowie. Pierwsze miejsce wywalczył Kamil Kowalski i CELINE, drugie Jakub Ryczkowski i QUALITY QUEEN, a trzecie Jacek Muraczewski i ARIA.

Wyniki tutaj - https://livejumping.com/ap/event/9496/competitions

 

Organizatorzy informują, że bilety SPORT na sobotnią Cavaliadę są wyprzedane. Możliwy jest zakup jedynie biletu VIP. Bilety na pozostałe dni można kupić tutaj: https://tobilet.pl/cavaliada-warszawa-2023.html

 

Dla tych, którzy nie mogą być na warszawskim Torwarze gdzie odbywa się Cavaliada, organizator przygotował transmisję online, w której można zobaczyć nie tylko wszystkie przejazdy zawodników, ale również wywiady ze zwycięzcami i interesujące rozmowy z ekspertami w studiu CAVALIADA TV. Link do relacji online tutaj: https://live.cavaliada.pl/