Rów z wodą nie musi być aż tak straszny
31.07.2023 12:00:00
Od dłuższego już czasu w środowisku jeździeckim, a przede wszystkim w strukturach Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej FEI, prowadzona jest dyskusja na temat przyszłości jednej z przeszkód parkurowych, czyli rowu z wodą. Stanowiska są podzielone – jedni są za utrzymaniem tej przeszkody w jeździeckich rozgrywkach, drudzy uważają, że powinna ona zniknąć z parkurów.
Obecnie rów z wodą jest przeszkodą, która na wyższym poziomie konkursów czy podczas zawodów wyższej rangi stanowi pewne urozmaicenie parkuru. Nieraz jednak sprawia spory kłopot. Zdarzają się bowiem przypadki, że doskonały koń, odnotowujący bardzo dobre wyniki na co dzień, w przypadku pojawienia się w parkurze rowu z wodą ma ogromny problem. Pojawiają się spłynięcia, zatrzymania, a nawet opór już w pełnej odległości od rowu. Ponieważ sezon startów na otwartych parkurach trwa już na dobre, opisane powyżej problemy bywają już widoczne. Stąd w poniższym materiale pojawi się parę rad na temat treningu przygotowującego konia do pokonywania rowu z wodą.
Inaczej ma się sytuacja, kiedy w nasze ręce trafia koń, który ma już ugruntowany problem ze skokiem przez rów, a inaczej, kiedy w nasze ręce trafia młody koń lub koń, który jeszcze nigdy nie miał okazji pokonywać tego typu przeszkody.
Rów z wodą to bardzo charakterystyczna przeszkoda, budząca zainteresowanie swoim wyglądem, a niekiedy w związku z tym strach u koni niebędących z nią „zaprzyjaźnionymi”. Przeszkoda ta składa się z paru elementów i często właśnie te poszczególne elementy powodują niechęć do oddania skoku czy do podejścia do niej. Należą do nich odskocznia poprzedzająca samo lustro wody oraz często niski płotek, ażurowy lub w formie zabudowanej deski. Najczęściej są one w jaskrawym i białym kolorze, do tego odbijają promienie słoneczne – wszystko to budzi niepokój. Za płotkiem znajduje się lustro wody w turkusowym kolorze, wzdłuż którego często są ustawione kwiaty i krzaczki – są to elementy, które mają spowodować u konia większą chęć do skoku na wprost.
Rów zakończony jest dość cienkim paskiem, najczęściej białym, wypełnionym modeliną czy innym odkształcającym się materiałem, który w momencie nadepnięcia na niego umożliwia sędziom właściwą ocenę błędu na tej przeszkodzie.
W tym momencie warto dodać, że rów z wodą może być ustawiony jako przeszkoda otwarta, bez dodatkowej przeszkody z drągami, ustawionej nad rowem. Wtedy błędem będzie tak zwane „umoczenie rowu”, czyli niewykonanie skoku aż za opisaną linię kończącą rów. Może być też rów ze stacjonatą nad lustrem wody – wtedy dotknięcie lustra wody nie jest błędem, błędem będzie ewentualnie zrzutka na stacjonacie lub, jak w każdym przypadku, odmowa skoku.
Do opisu widoku rowu z wodą należy dodać fakt, że szerokość tej przeszkody powinna być o 30% większa niż długość samego rowu plus słupki czy stojaki oraz ewentualne przystrojenie po bokach przeszkody. Całość tworzy na pewno upiększający widok całego parkuru, ale także obraz potrafiący mocno zaniepokoić konia. Więcej TUTAJ