Witamina E – istotna, a często niedoborowa i niedoceniana

22.03.2024 12:00:00

Podziel się

Witamina E ma ogromny wpływ na funkcjonowanie układu mięśniowego i immunologicznego, a także na układ rozrodczy i wzrok. Jest szczególnie istotna dla koni w treningu, a także koni z problemami zdrowotnymi. Dlaczego witamina E jest tak ważna i dlaczego jest niedocenianym składnikiem diety? Co sprawia, że jej ilość w żywieniu koni jest często niedostateczna?

Obecność witaminy E w żywieniu koni należy rozpatrywać w dwóch kontekstach, mających ścisły związek ze sposobem utrzymania koni. Metaforycznie można założyć, że konie żyją w dwóch światach: z dostępem do pastwiska – i zwykle są to konie hodowlane, rekreacyjne, towarzyszące – oraz bez dostępu do pastwiska. Są to zwykle konie w regularnym treningu lub trzymane w stajniach, gdzie infrastruktura nie zapewnia wypasu. W kontekście żywienia wspólnym mianownikiem tych dwóch grup jest okres pozapastwiskowy, który nierzadko trwa w Polsce ponad sześć miesięcy.

Z dostępem do pastwiska

Zielone, soczyste pastwisko jest najlepszym źródłem witaminy E. Jest też wystarczającym jej źródłem przy odpowiedniej jakości runi i czasie wypasu. Sformułowanie „dostęp do pastwiska” zakłada minimum ośmiogodzinny wypas na żyznym, zielonym pastwisku z odpowiednią ilością zielonki. Za minimalną wysokość runi, umożliwiającą poprawną wegetację rośliny, uznaje się 5 cm. Pastwisko musi być zadbane, ważna jest przy tym obserwacja runi i zachowania koni. Pastwiska niesprzątane z odchodów mają większe połacie niedojadów (czyli obszarów, których konie nie jedzą), co zmniejsza dostępny dla koni obszar żerny.

Konie w okresie jesiennym albo pozostają na pastwisku i zjadają pozostałą na nim więdnącą trawę, albo zostają przeniesione na padoki. Warto podkreślić, że zwiędła trawa, której wzrost jest zatrzymany, nie jest uznawana za źródło witamin. Dlatego konie pozostawione w okresie jesiennym na pastwisku, mimo zjadania resztek runi pastwiskowej, nie pobierają odpowiedniej ilości witaminy E. Brak suplementacji witaminy E w okresie pozapastwiskowym często prowadzi do obniżenia odporności koni wczesną wiosną, a czasem także w okresie zimowym.

Bez dostępu do pastwiska

Witamina E występuje w dużych ilościach w runi pastwiskowej, ale jej ilość znacznie spada po skoszeniu, w trakcie suszenia na siano. Już w pierwszych miesiącach przechowywania ilość witaminy E obniża się drastycznie, natomiast po sześciu miesiącach jest równa niemal zeru. Dlatego suplementacja witaminy E jest niezbędna dla koni, które nie mają dostępu do zielonki pastwiskowej. Paradoksalnie konie sportowe, mające większe zapotrzebowanie na witaminę E, spędzają mniej czasu na pastwisku i w konsekwencji pobierają mniej zielonki. Więcej tutaj